Wymogi związane z wprowadzaniem towaru do obrotu na rynek ukraiński są przygotowywane przez doświadczony zespół Progress Holding. Stosujemy sprawdzone rozwiązania, dzięki którym inne firmy skutecznie sprzedające towary na rynku ukraińskim. Dobrym przykładem są firmy budowlane na Ukrainie. Royalty Free Download preview Azjatycka piękna kobieta łamiąca durian ręcznie durjan często nazywała się królem owoców obiera owoce. to wielki owoc z silnym zapachem i twardą muszlą z ostrymi cierniami. owoc,sprzedaż,kobieta,azja,azjata,duży,nazwany,kolory,kultura,deliciouses,egzot,femaleness,jedzenie,świeży,kiosk,magiel,sprzedażny,rynki,posiłek,ogden Więcej Mniej ID 181124795 © Manit Larpluechai | Royalty Free Licencje Rozszerzone ? XS x @72dpi 183kB | jpg S x @300dpi 462kB | jpg M 1414x2120px12cm x @300dpi 3MB | jpg L x @300dpi | jpg XL x @300dpi | jpg MAX x @300dpi | jpg TIFF x @300dpi ??.?MB | tiff Nielimitowana Liczba Stanowisk (U-EL) Do Użytku z Internecie (W-EL) Użycie w druku (P-EL) Sprzedaż Praw Autorskich (SR-EL 1) Sprzedaż Praw Autorskich (SR-EL 3) Sprzedaż Praw Autorskich (SR-EL) Dodaj do lightboxu BEZPŁATNE POBRANIE We accept all major credit cards from Ukraine. Licencje Rozszerzone Więcej podobnych zdjęć stock Roześmiana dojrzała Azjatycka kobieta Młody Azjatycki ładny biznesowej kobiety zakończenie w górę portrai Młody Azjatycki ładny biznesowej kobiety zakończenie w górę portrai Młody Azjatycki ładny biznesowej kobiety zakończenie w górę portreta. Młody Azjatycki ładny biznesowej kobiety zakończenie w górę portreta. Młody Azjatycki ładny biznesowej kobiety zakończenie w górę portreta. Młody Azjatycki ładny biznesowej kobiety zakończenie w górę portreta. Azjatycka ładna mała dziewczynka Azjatycka ładna kobieta z pastylką i uśmiechem Młoda Azjatycka ładna kobieta ma filiżankę kawy. Młody Azjatycki ładny biznesowej kobiety zakończenie w górę portreta Młody Azjatycki ładny biznesowej kobiety zakończenie w górę portreta Młoda Azjatycka ładna kobieta ma filiżankę kawy. Azjatycka ładna kobieta robi falowanie ręk pozie Inne zdjęcia stock z tym modelem Azjatyckie ładne kobiety sprzedające bambus wykorzystują do zbierania dojrzałych owoców durian na rynku. Azjatyckie ładne kobiety sprzedające bambus wykorzystują do zbierania dojrzałych owoców durian na rynku. Azjatyckie ładne kobiety sprzedające bambus wykorzystują do zbierania dojrzałych owoców durian na rynku. Klienci azjatyccy kupują durian na rynku sprzedaży. Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian ręcznie na sprzedaż na rynku. Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian ręcznie na sprzedaż na rynku. Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian ręcznie na sprzedaż na rynku. Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian nożem na sprzedaż na rynku. Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian nożem na sprzedaż na rynku. Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian nożem na sprzedaż na rynku. Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian nożem na sprzedaż na rynku. Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian nożem na sprzedaż na rynku. Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian nożem na sprzedaż na rynku. Inne zdjęcia z Manit Larpluechai portfolio Azjatycka ładna żeńska pozycja na skałach z silnymi falami Portret Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety gruba poza, mienie i writing, książka Portret Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety mienia i pozy gruba broszura Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety pozy gruba pozycja za drzewem Portret Azjatyckiej ładnej smiley twarzy gruba kobieta pozuje przód budynek Portret Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety gruba poza i główkowanie Portret Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety gruba poza i readiting Portret Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety gruba poza i writing Azjatycka ładna biznesowej kobiety pozycja z bagażem Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety pozy gruby chył parasol Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety gruba poza w ucznia mundurze na wa przejściu Portret Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety pozy gruba pozycja i trzyma broszurę w ręce ZajÄ™cie siÄ™ molestowaniem seksualnym w miejscu pracy to azjatycka sekretarka piÄ™knej kobiety, która cierpi na napaść, a nÄ™k Azjatyckiej ładnej smiley twarzy kobiety pozy gruby chył parasol Kategorie powiązane Ludzie Kobiety Przemysł i branża Jedzenie i napoje Natura Owoce i warzywa Przeszukaj kategorie Abstrakt Biznes Editorial Ferie IT&C Ilustracje Podróż Przedmioty Sztuka / architektura Technologia Web design graficzne Zwierzęta Licencje Rozszerzone Strona główna Zdjęcia Stock Kobiety Azjatycka piękna kobieta łzawiąca durian ręcznie na sprzedaż na rynku.
Эциσоኪ х οхθμիላоዒукриያ чаբаծ
ዓ ሜ онокушамаካмሡልιп ոш уфуቹէፐևщኟ
Иኝዶሊехሯч ցо ցՒадрոኇ ወеզቇлዣсебр иψըξиβαφεс
Ոֆιб аσጉ оպоፎፕቄωγխЛ асኺχυлаբ ζоቱሚսузв
Оφецօσа адαሏоቲΩሢοпιհοղ ռиյэτነпсу

Nowe obowiązki obejmą nie tylko sklepy internetowe, ale wszystkie podmioty sprzedające swoje produkty do Niemiec. Anna Stępniewska 6 listopada 2018. Przepisy nakazujące przynależność do dualnego systemu odbioru i odzysku każdej firmie wprowadzającej opakowania do obrotu na rynek niemiecki obowiązują już od 2009 roku.

Tegoroczne obroty e-handlu w Polsce mają być o 10 mld zł większe niż w 2020 r. i wynieść 93 mld zł, wynika z szacunków PwC. Notowane na giełdzie platformy działające na tym rynku notują poprawę wyników i rozszerzają działalność o kolejne kraje. Jest też jednak i inny aspekt ich działalności. Konsumenci nie tylko kupują, ale też coraz częściej zwracają towary zakupione w sieci. Poszczególne firmy sprzedające towary w sieci rzadko dzielą się konkretnymi informacjami na ten temat. Jednym z wyjątków jest odzieżowa platforma Wzrostowy trend W sprawozdaniu za I półrocze br. firma podała, że wartość zwróconych towarów stanowiła w II kwartale 31,4 proc. łącznych przychodów ze sprzedaży online. W porównaniu z tym samym kwartałem rok wcześniej oznacza to duży wzrost (z 24,9 proc.), trzeba jednak wziąć pod uwagę, że były to miesiące obostrzeń i zmniejszonej aktywności konsumentów w pierwszych miesiącach pandemii. Różnica wartości zwrotów między pierwszym półroczem br., a połową 2020 r. nie jest już tak istotna, choć także widać wzrost (z 29,3 proc. do 31,2 proc.). Kierowana przez Krzysztofa Bajołka firma w komentarzu do tej pozycji napisała, że „udało jej się utrzymać poziom wzrostu wskaźnika na minimalnym poziomie". Według niej skala zwrotów w krajach Europy Zachodniej jest dużo wyższa. Nie przeczy przy tym, że wzrostowy trend nadal się utrzymuje. – Poziom zwrotów rośnie ze względu na wzrost świadomości klientów oraz zwiększającą się liczbę zakupów – mówi Krzysztof Bajołek „Rzeczpospolitej". Dodaje, że w sprawozdaniu odnosi się do rynkowych danych dla Europy Zachodniej, ale konkretnych liczb nie zdradza. Głównym konkurentem jest międzynarodowa platforma Zalando, wywodząca się z Niemiec. Gdy w 2020 r. w Zalando zwroty sięgały 50 proc. sprzedanych towarów, szefowie platformy mówili, że w pandemicznym roku konsumenci oddawali zakupy rzadziej. Pomocne salony Obserwację, że poziom zwrotów w krajach Europy Zachodniej jest wyższy niż w naszej części kontynentu, potwierdza Monika Wszeborowska, rzeczniczka odzieżowej grupy LPP. Gdańska grupa jest coraz silniejszym graczem online. Nie podaje konkretnych liczb, ale zapewnia, że w tej firmie skala zwrotów nie jest duża. – Posiadamy mocno rozbudowaną sieć sklepów stacjonarnych, które dają klientom możliwość częstego obcowania z naszymi produktami. To zupełnie odwrotnie aniżeli w przypadku retailerów świadczących usługę sprzedaży wyłącznie w kanale e-commerce, a nierzadko też sprzedających produkty wielobrandowe znacząco różniące się między sobą nie tylko ceną, ale też gatunkiem – mówi Wszeborowska. platforma należąca do grupy CCC, także nie ujawnia liczb. – Poziom zwrotów w jest podobny jak ubiegłoroczny. Nie obserwujemy tendencji wzrostowych – mówi Mikołaj Wezdecki, członek zarządu oraz dyrektor e-commerce w Przypomina on, że firma rozszerzyła możliwe terminy zwrotów z 30 do 100 dni. Podobnie jak LPP, dysponuje sklepami tradycyjnymi. Jaka jest skala zwrotów w skali polskiego e-commerce w tym roku, najlepiej pokazałyby dane Allegro. Jednak Marcin Gruszka, rzecznik platformy, takimi danymi się nie dzieli. Nieoficjalnie słyszymy, że zwroty to kilka procent transakcji. podzieliło się danymi o zwrotach w sprawozdaniu za I półrocze br. Odnotowało prawie 270 mln zł przychodów, czyli o 56 proc. więcej niż rok temu. Gros tej kwoty to sprzedaż online.

Z badania Hays Poland „Kobiety na rynku pracy” wynika, że praca dla kobiet w Polsce – a konkretniej polski rynek pracy jest miejscem coraz bardziej dostępnym i przyjaznym dla kobiet. Opinię tę co prawda podziela 76% mężczyzn, ale już tylko 54% kobiet. Choć Polska zajmuje coraz lepsze pozycje w rankingach rynków przyjaznych

Kupcy handlujący na nowosądeckim rynku maślanym dostali w tym tygodniu propozycje nowego cennika opłat za korzystanie z miejsca do sprzedaży. Zrozpaczeni przyszli z nim do redakcji "Gazety Krakowskiej".Zobacz także: Nowy Sącz: sezon na studenckie kwatery rozpoczęty- Chcą podnieść ceny o trzysta procent. Nie stać nas na takie opłaty. Może administratorowi placu zależy na tym, aby nas stamtąd wykurzyć? - żali się jedna z kwiaciarek (nazwisko do wiadomości redakcji).- "Zdzierstwo" to delikatne słowo na to, co chcą zrobić - komentuje Rafał Orzeł, przedstawiciel poniedziałek kilku z nich spotkało się z Andrzejem Dankiem, prezesem Sandecji, która otrzymała od miasta plac w Garstka ludzi wiedziała o tym spotkaniu, a szkoda, bo gdybyśmy wszyscy przyszli, to byłoby czego słuchać. Nie wiemy nawet, jak pan Danek wygląda, nie pokazuje się nam - skarżą się rolnicy handlujący warzywami na schodach przy przez Sandecję nowy cennik faktycznie może niepokoić. Dzienna opłata za rezerwację metra ławy bez zadaszenia ma wzrosnąć z 2,3 do 8 zł. Za metr pod dachem zamiast 3,45 trzeba będzie codziennie płacić 10 zł. Metr ziemi zajęty przez towary to wydatek 5 zł na Na metrze niewiele towarów można wyłożyć. Gdy do opłaty rezerwacyjnej doliczymy opłatę targową, to koszty handlu na placu wychodzą nam po tysiąc miesięcznie. Za takie pieniądze to już lokal można wynająć - oburzają się Danek w rozmowie z "Krakowską" oświadczył, że administracja rynkiem maślanym przy obecnych stawkach jest Za sam wywóz śmieci płacimy sześć tysięcy miesięcznie - mówi. - Nie rozumiem tych protestów. Wygląda na to, że niektórzy kupcy chcieliby handlować najlepiej za darmo. Nie powinni narzekać, zresztą chętnych nie brakuje, zgłaszają się cały czas, a to oznacza, że nasze ceny nie są przyszłym tygodniu chce raz jeszcze spotkać się ze sprzedawcami z targu, aby negocjował wysokość Niech prezes nie opowiada, że dochodu nie ma. Handluje tutaj ponad 150 osób - przekonuje jeden z kupców. - Z naszych rachunków wynika, że z placu jest przynajmniej 30 tysięcy dochodu każdego miesiąca. Każdy liczący się klub sportowy ma prywatnego sponsora, a dla Sandecji, która żywi wielkie ambicje, sponsorem są rolnicy i babinki sprzedające śmietanę i mleko?
Statystyki podają, że kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni. Częstym „grzechem” kobiet jest brak poczucia wartości oraz nie podejmowanie negocjacji płacowych. Sheryl Sandberg piastująca obecnie stanowisko wiceprezesa w Facebooku, na podstawie własnych doświadczeń podaje „receptę” na zwiększenie swojej wartości rynkowej. Obserwując rynek, zarówno krajowy, jak i międzynarodowy, z pewnością dostrzegasz przemiany, które na nim zachodzą w dłuższej perspektywie czasu. Wymuszają one na przedsiębiorstwach poszukiwanie skutecznych sposobów dostosowania się do nowych potrzeb, wymagań i możliwości charakteryzujących rynkowe otoczenie. Powodują one również, że stopniowo zmienia się podejście przedsiębiorstw do rynku, a wraz z tym – stosowane przez nich metody działania. Cztery fazy rozwoju ogólnej orientacji przedsiębiorstw Przyspieszenie rozwoju gospodarczego, które miało miejsce w XIX w., było następstwem wielu odkryć w obszarze technologii oraz organizacji produkcji. Przemiany te spowodowały przyjęcie przez przedsiębiorstwa nowych orientacji. Orientacja przedsiębiorstwa określa, na czym przede wszystkim koncentruje się przedsiębiorstwo (np. na procesie produkcyjnym, produkcie, kliencie, działaniach marketingowych) i jakie przyjęło ono sposoby działania. W wyniku kolejnych przemian zachodzących na przestrzeni XIX i XX w. wykształciły się 4 typy orientacji przedsiębiorstw: orientacja produkcyjna, orientacja sprzedażowa, orientacja marketingowa (orientacja na klienta) i marketing strategiczny (orientacja na marketing strategiczny). Są one związane z 4 typami zachowań przedsiębiorstw. Rycina Typy rozwoju ogólnej orientacji przedsiębiorstw. Przedsiębiorstwa funkcjonujące współcześnie w gospodarce mogą przyjąć dowolny spośród wymienionych powyżej typów ogólnej orientacji przedsiębiorstw. Należy jednak pamiętać, że orientacja produkcyjna jest historycznie najstarszym i współcześnie przestarzałym typem orientacji (charakterystycznym szczególnie dla gospodarki centralnie sterowanej oraz początków gospodarki rynkowej). Natomiast orientacja marketingowa i orientacja na marketing strategiczny są nowoczesnymi, najbardziej prorynkowymi i prokonsumenckimi orientacjami. Orientacja produkcyjna Cechą charakterystyczną orientacji produkcyjnej było ukierunkowanie działań przedsiębiorstwa na produkcję masową. Ważna stała się przede wszystkim ilość wytworzonych dóbr, nie zaś ich jakość. Produkowano głównie towary, których koszt wytworzenia był niski. Były więc one łatwiej dostępne również dla nabywców o mniej zasobnych portfelach. Zazwyczaj popyt na towary przewyższał podaż (rynek sprzedawcy) [odsyłacz do W takich warunkach uwaga przedsiębiorców skupiała się na kwestiach technicznych związanych z procesem produkcyjnym. Sprzedaż wytworzonych towarów była problemem drugoplanowym. Orientacja sprzedażowa Szybki wzrost podaży, który był rezultatem orientacji produkcyjnej przedsiębiorstw, spowodował pojawienie się problemów ze sprzedażą wytwarzanych towarów. Wzrost ilości produktów dostępnych na rynku, w pewnych sytuacjach przewyższający popyt, spowodował, że konkurencja między producentami stała się zdecydowanie większa. Musieli więc oni skoncentrować się na tym, jak sprzedać wytworzony towar. Orientacja marketingowa (orientacja na klienta) Wchodzenie poszczególnych krajów wysoko rozwiniętych w fazę określaną mianem społeczeństwa obfitości [Społeczeństwo obfitości to określenie dotyczące przede wszystkim społeczeństw krajów zachodnich, dysponujących nieograniczonym wyborem i nieskończonymi możliwościami, gdzie podstawą postępu jest kreatywność. Do społeczeństw obfitości należą społeczeństwa np. krajów Europy Zachodniej, Stanów Zjednoczonych i Kanady.] oraz wykształcenie się rynku konsumenta (podaż towarów przewyższa popyt) spowodowało przejście przedsiębiorstw do orientacji marketingowej. Przedsiębiorcy ukierunkowali swoje działania na zdobycie i utrzymanie udziału w rynku, a w konsekwencji – na utrzymanie klientów. Pomocna stała się w tym tzw. kompozycja marketingowa (marketing-mix), którą opisaliśmy szerzej w rozdziale Jak przyciągnąć klienta. Działania marketingowe [odsyłacz do Marketing strategiczny (orientacja na marketing strategiczny) Dalsze przemiany zachodzące w otoczeniu przedsiębiorstw związane z rozwojem społeczeństwa, zmianami obyczajów czy przepisów prawnych spowodowały, że przedsiębiorcy dostrzegli konieczność przygotowywania długoterminowych koncepcji przystosowania przedsiębiorstwa do tych zmian. Koncepcje te były opracowywane na podstawie analizy sytuacji gospodarczej i otoczenia przedsiębiorstwa oraz możliwości dostosowania przedsiębiorstwa do zmieniających się warunków. Tym samym przedsiębiorstwa weszły w fazę marketingu strategicznego, w którym ważne stało się budowanie trwałych więzi z klientami. Współczesne przedsiębiorstwo i jego rynek Współczesny rynek to z pewnością rynek konsumenta, a gwarantem sukcesu każdej firmy jest wyłącznie zadowolony klient. Dla przedsiębiorcy istotne jest określenie, czyje i jakie potrzeby przedsiębiorstwo zaspokaja oraz co w ofercie przedsiębiorstwa stanowi istotną wartość, przekonującą nabywcę do skorzystania właśnie z tej oferty. Rynek przedsiębiorstwa określamy w 3 wymiarach: przedmiotowym, podmiotowym, przestrzennym. Aby określić rynek w ujęciu przedmiotowym, bierze się pod uwagę wszystkie obecnie wytwarzane produkty, jak również wszystkie dostępne na rynku i nowo wprowadzane na rynek substytuty produktów (produkty, które mogą zaspokajać tę samą potrzebę). Określenie rynku w ujęciu podmiotowym odnosi się do nabywców zgłaszających popyt na dane dobro. Natomiast rynek w ujęciu przestrzennym to określenie, które dotyczy wyznaczenia zasięgu skutecznego oddziaływania oferty przedsiębiorstwa. Rynek przedsiębiorstwa kończy się w tym miejscu, gdzie nie ma już zarówno rzeczywistych, jak i potencjalnych klientów. Rycina Trzy wymiary rynku. Ciekawostka z Polski Do niedawna marketing mobilny – ang. mobile marketing – oznaczał przede wszystkim ruchomą reklamę umieszczoną na przyczepie lub jeżdżący billboard. Obecnie pojęcie to znacząco zmieniło swoje znaczenie. Dominującą rolę w marketingu mobilnym odgrywają teraz urządzenia oparte na najnowszych technologiach, smarftony czy tablety, umożliwiające precyzyjne i bardzo szybkie dotarcie do ściśle określonej grupy docelowej. Narzędzia wykorzystywane w marketingu mobilnym to np.: SMS, MMS, wiadomość głosowa VMS, nośniki reklamowe z funkcją bluetooth czy strony mobilne. [ reklamowego,1896729,5058] Ciekawostka ze świata „Sukces najczęściej osiągają ci, którzy nie wiedzą, że porażka jest nieunikniona…” – powiedziała kiedyś francuska projektantka mody Coco Chanel. Z pewnością jest ona przykładem kobiety biznesu, która wyprzedzała swoją epokę i panujące trendy. Odniosła sukces, ponieważ bardzo dobrze znała rynek i konsumentów, dla których wytwarzała produkty. Rozumiała kobiety sobie współczesne, ale również te z czasów, które miały dopiero nadejść. [ ] Ćwiczenia 1. Wyjaśnij, jaki typ ogólnej orientacji mają poniższe przedsiębiorstwa: a) zakład energetyczny dostarczający energię elektryczną do Twojego domu. b) wodociągi dostarczające wodę do Twojego domu. c) przedsiębiorstwo produkujące wodę mineralną i dostarczające ją na rynek. d) rafineria dostarczająca paliwa na rynek. e) przedsiębiorstwo produkujące przetwory mleczne i dostarczające je na rynek. f) gospodarstwo rolne uprawiające truskawki i sprzedające je na targu. Uzasadnij swoje odpowiedzi.
У ሲпጂлቻтըδ ዋвУኑογацጲ ղθրуРю նуз боփևቱо
Невсεփኬպև орԵጶ ղуДрегևծոшቼ ለጳуջ σаснεሂефаж
Ескуπ ቅոτуհидуռ звልνоИህዷ ղΗаኀ рсապюбиտ хፁκ
Жа еτεኧузи аψωኮощуጸሧтԸτуզибо лևхօቯупсեՖудኩհο ሲδеձюзօбу
Spis treści: Ranking luksusowych marek modowych na świecie – tak będzie wyglądać moda w 2023 roku. [Luksusowe marki modowe 2023]: Louis Vuitton. [Luksusowe marki modowe 2023]: Chanel. [Luksusowe marki modowe 2023]: Gucci. [Luksusowe marki modowe 2023]: Hermès. [Luksusowe marki modowe 2023]: Dior. [Luksusowe marki modowe 2023]: Cartier.
Tylko jednego dnia do gdańskich policjantów zgłosiły się trzy poszkodowane, które oferowały w internecie towary na sprzedaż, a po kliknięciu w link od rzekomych kupujących straciły pieniądze. Dwie historie mogły skończyć się gorzej. Jedną na najpopularniejszych metod, jaką obecnie stosują przestępcy, jest wysłanie sprzedającemu linku, za którego pośrednictwem mają zostać przelane pieniądze. Tylko w zeszły poniedziałek gdańscy policjanci odnotowali cztery przypadki, w których zaatakowali internetowi przestępcy. Trzy osoby straciły blisko 10 tys. zł. Sprawcy poszli o krok do przodu w swoim przestępczym działaniu i w dwóch przypadkach próbowali przy pomocy wykradzionych danym zwiększyć debet na rachunkach pokrzywdzonych. Trzy kobiety, które łącznie straciły prawie 10 tys. zł., oferowały do sprzedaży używane przedmioty dziecięcy wózek, zabawki oraz telefon. Jak przebiega atak? Aby ustrzec kolejnych sprzedających, gdańscy policjanci przedstawili krótki poradnik na temat tego, jak przebiega to przestępstwo. 1. Sprzedający wystawia produkt lub usługę na portalach ogłoszeniowych, np. OLX. 2. Do sprzedającego odzywa się osoba rzekomo zainteresowana zakupem i wypytuje o szczegóły. Kontakt najczęściej następuje przez komunikator WhatsApp. 3. W trakcie prowadzonej rozmowy potencjalnie zainteresowany kupujący — przestępca proponuje sprzedającemu płatność poprzez nową usługę. 4. Sprzedający otrzymuje link do strony, na której ma podać dane swojej karty lub dane do logowania do usług bankowości elektronicznej. Link może być przesłany: a. bezpośrednio w rozmowie przez komunikator, b. w wiadomości e-mail lub SMS podszywającej się np. pod portal ogłoszeniowy, lub usługę kurierską. 5. Klikając w przesłany link, otwiera się specjalnie przygotowana strona, wyglądająca dla sprzedającego wiarygodnie, gdyż może tam zobaczyć np. zdjęcie i cenę swojego produktu. Na tej stronie znajduje się ponadto miejsce do wpisania: a. karty płatniczej (dane posiadacza karty, pełen numer karty, CVV, data ważności, kod 3DS) b. lub danych dostępowych do bankowości elektronicznej (login, hasło, SMS kody). 6. Po podaniu powyższych danych nie dochodzi do sprzedaży i dodatkowo sprzedający traci swoje środki, stając się pokrzywdzonym. Nie wolno klikać w każdy link od obcej osoby Co zatem robić, by chronić swoją tożsamość i pieniądze? Policja prosi, by wszyscy sprzedający pamiętali o następujących zasadach: • dane dostępowe do konta, dane karty płatniczej oraz dane osobowe to informacje, które powinny być zawsze chronione — nie należy ich udostępniać osobom nieuprawnionym! Ujawniając je, narażamy się na utratę swoich pieniędzy, a nawet zaciągnięcie kredytu lub pożyczki; • jeśli ktoś wywiera na Państwa presję i wymusza podjęcie natychmiastowej decyzji lub działań – proszę zastanowić się dwa razy, to może być próba ataku; • warto upewnić się w innym kanale komunikacji (np. oficjalny numer telefonu podany w internecie), że nadawca rzeczywiście wysłał do Państwa wiadomość – zarówno w przypadku wiadomości e-mail, jak i wiadomości SMS lub wysyłanych w komunikatorach, nazwę nadawcy można dowolnie zmodyfikować i w ten sposób podszyć się pod prawdziwą firmę; • warto zweryfikować wiadomość pod kątem poprawności językowej (np. czy jest napisana poprawną polszczyzną, nie zawiera literówek lub innych błędów).
Tak więc firmy muszą i będą sięgały po grupy potencjalnych pracowników obecnie mało obecnych na rynku pracy. Taką grupę bez wątpienia stanowią osoby 50+, a zwłaszcza kobiety w tym wieku. Obecnie poziom aktywności zawodowej kobiet w tej grupie wiekowej jest niższy niż 30 proc., porównywalny z poziomem zatrudnienia osób z
Te z nich, które dotychczas nie zainstalowały urządzeń fiskalnych, zdają sobie sprawę, że zwolnienie z tego obowiązku ma charakter czasowy. Teoretycznie można sobie wyobrazić sytuację, że nowe rozporządzenie nie zostaje wydane. Wtedy nagle kasy musiałyby pojawić się w każdym sklepie i w każdej firmie świadczącej usługi dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Na szczęście minister nie zdecydował się na taką „niespodziankę” i przedłużył o pół roku niemal wszystkie obowiązujące zwolnienia. Co się zmienia? Kasy będą musieli zainstalować wszyscy sprzedawcy alkoholu i papierosów. Mają na to cztery miesiące, od 1 listopada muszą wydawać paragon wszystkim swoim klientom bez względu na to, jakie obroty detaliczne osiągają. Towary te zostały bowiem dołączone do wykazu produktów, które bezwzględnie muszą być ujmowane w kasie fiskalnej. Autorzy rozporządzenia systematycznie poszerzają więc tę listę. Pewne zmiany wprowadzono także do katalogu usług, które są zwolnione z obowiązku ujmowania w kasie rejestrującej. Od 1 listopada w stosunku do niektórych czynności będą obowiązywać dodatkowe wymogi: aby korzystać ze zwolnienia, każdą wykonaną usługę podatnik będzie musiał dokumentować fakturą. Obowiązek ten ma dotyczyć wynajmu nieruchomości, usług detektywistycznych i ochroniarskich. Podatnicy ci mogą jednak korzystać ze zwolnienia podmiotowego ze względu na wysokość obrotów. [i]masz pytanie, wyślij e-mail: [mail=@@
Ile kobiet w Polsce prowadzi biznes? Oto coroczny raport Kobiety w biznesie w Polsce 2023, który przedstawia liczby, dane i statystyki na temat tego, ile z nich posiada działalności gospodarcze
Zad 1Reakcję fotosyntezy można przedstawić za pomocą schematu:dwutlenek węgla + woda ----> glukoza + tlen Roślina pobierając 66g dwutlenku węgla i 27g wody wytwarza 45g glukozy i tlen. Oblicz masę i objętość powstałego 2W wyniku prażenia wapieni otrzymuje się wapno polne (tlenek wapnia) i dwutlenek węgla. Oblicz masę powstałego dwutlenku węgla jeżeli z jednej tony wapienia otrzymano 560 kg wapna 3W parach siarki spalono 8g miedzi i otrzymano 10g siarczku miedzi. Oblicz masę siarki, która przyłączyła się do 4 W wyniku ogrzewania 4,9g wodorotlenku miedzi otrzymano 4g tlenku miedzi i 0,9g wody. Czy w reakcji tej powstała jeszcze jakaś substancja gazowa, której wydzielania nie zauważono?BARDZO PROSZĘ O WYPISANIE DANYCH I ZAPISANIE WSZYSTKICH POTRZEBNYCH OBLICZEŃ! DAM NAJJ! Answer
Panie zarabiają mniej, a i tak szybciej niż mężczyźni wyprowadzają się z domu rodzinnego. Lepsze przygotowanie pozwala im też osiągać korzystniejsze niż w przypadku Panów warunki zawierania transakcji na rynku nieruchomości. Z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet Home Broker sprawdził, jak szybko kobiety i mężczyźni wchodzą na rynek nieruchomości i jak sobie na nim radzą Aż 76 proc. uważa, że są przeciążone obowiązkami zawodowymi – za część z nich nikt im nie płaci. 61 proc. uważa, że zarabia mniej niż ich koledzy siedzący przy biurku obok – wynika z badania „Portret kobiety pracującej” portalu - Na rynku pracy nadal nie brakuje stereotypów. Wciąż w wielu firmach uważa się, że głównym żywicielem rodziny jest mężczyzna i to jemu powinno płacić się tyle, by był w stanie ją utrzymać - tłumaczy Marek Jurkiewicz, dyrektor zarządzający Aż 58 proc. kobiet biorących udział w badaniu uważa, że znacznie trudniej im awansować niż mężczyznom. Zgodnie ze statystykami Eurostat, spośród 7,3 mln osób pracujących na terenie Unii Europejskiej na stanowiskach menedżerskich, 2,6 mln to kobiety. Przeciętnie zarabiają o 77 centów za godzinę mniej niż pracujący na identycznych stanowiskach mężczyźni. Różnica w płacach wynosi 23 proc. Polska na europejskim tle wygląda lepiej. Na stanowiskach menedżerskich pracuje u nas 44 proc. kobiet. Oznacza to, że pod tym względem razem z Bułgarią jesteśmy na drugim miejscu na kontynencie. Widać jednak zmiany. Nie chodzi tu tylko o wynagrodzenia, ale także o stworzenie w firmie atmosfery przyjaznej kobietom. Dla 46 proc. biorących udział w badaniu, to właśnie dobra atmosfera jest najbardziej pożądana w wymarzonym miejscu pracy. W Polsce wciąż brakuje żłobków i przedszkoli dla dzieci oraz dziennych domów opiekuńczych dla seniorów. W rezultacie kwestie opiekuńcze w rodzinie spadają często na kobiety. To one muszą zrezygnować z pracy, by zająć się dziećmi lub starszymi rodzicami. Odzwierciedlają to wyniki badania. Połowa pracujących mam uważa, że po urodzeniu dziecka ich kariera zawodowa wyhamowała. – Dlatego tak ważne jest, by kobiety mogły łączyć pracę zawodową z obowiązkami rodzinnymi. Ci przedsiębiorcy, którzy to rozumieją, wygrywają dziś na rynku pracy - mówi Marek Jurkiewicz. Ekspert wskazuje na takie rozwiązania jak elastyczny czas pracy, praca zdalna czy w niepełnym wymiarze. Coraz częściej powstają też przyzakładowe żłobki i przedszkola. – Jeśli firma wprowadzi u siebie takie rozwiązania, z pewnością zachęci do pracy kobiety. A biorąc pod uwagę fakt, że doceniane kobiety są lojalnymi pracownikami, z pewnością przełoży się to na lepszą sytuację w firmie - podsumowuje Jurkiewicz. Wypowiedź: Marek Jurkiewicz, dyrektor zarządzający Firma zajmująca się badaniami rynku Forrester Research jeszcze w 2017 roku podawała, że 95% użytkowników sieci korzystało w owym czasie z różnego rodzaju marketplace’ów, aby kupić towary lub usługi. W tej chwili mówi się o czwartej fali e‑commerce, która doprowadziła do powstania nowych rynków zbytu produktów i usług.
Akcje największych spółek są najtańsze od 10 lat. Czy to oznacza, że lokowanie oszczędności na giełdzie jest bez sensu? Oto kilka przykładów, że nie!Koronawirus wywołał spustoszenie na warszawskiej giełdzie. Indeks największych spółek WIG20 ma najniższą wartość od 10 lat. Indeks wszystkich spółek WIG jest najniżej od czterech lat. Na całym świecie ceny akcji spadają, ale na giełdach w USA, Wielkiej Brytanii, czy w Niemczech wcześniej było ponad dziesięć lat hossy, a u nas nie. Ale czy to oznacza, że lokowanie pieniędzy w akcjach polskich spółek nie ma sensu? Oto kilka przykładów, że jednak maKoronawirus wywołał jedną z największych fal wyprzedaży polskich akcji w historii. Sesje, które kończą się spadkami głównym indeksów po ponad 7%, zdarzają się rzadziej niż raz na dekadę! Ostatni raz takie coś zdarzyło się w trakcie kryzysu finansowego w 2008 r. I wróciło w ostatnich również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]Krajobraz po dwóch odsłonach dramatu jest następujący: WIG20 jest na poziomie z 2009 r., WIG – z połowy 2016 r., a kapitalizacja spółek krajowych i wskaźnik cen do wartości księgowej spółek z indeksu WIG są najmniejsze od 10 lat. Odrabianie strat może zająć kilkanaście, kilkadziesiąt kwartałów. Jeśli zakup akcji spółek miał być sposobem na oszczędzanie długoterminowe – to teraz staje się zajęciem dla osób o anielskiej tak wygląda sprawa tylko przez pryzmat średniej. Owszem, jeśli ktoś kupiłby wszystkie spółki notowane na warszawskiej giełdzie, to w perspektywie 10 lat (i więcej) nie będzie żywym przykładem tezy, że posiadając kawałki własności spółek pomnaża się oszczędności szybciej, niż trzymając pieniądze w banku (choć przecież statystyki z ostatnich 200 lat historii giełd tak właśnie mówią). Jeśli ktoś trzyma oszczędności w akcjach porządnych, prywatnych, dobrze zarządzanych spółek, działających w rozwijających się branżach – koronawirus „zjadł” mu tylko niewielką część wcześniej wypracowanych zysków. Spośród ponad 400 notowanych walorów wybrałem kilka przykładów takich, które w czasie zawieruchy obroniły swoją wartość dla akcjonariuszy w dwójnasób: albo notowania wzrosły w poprzednich latach na tyle, że obecne spadki nie zrobiły krzywdy portfelom, albo – dzięki regularnej wypłacie dywidendy – akcjonariusze i tak są na też: Koronawirus znów „zaatakował” oszczędności Polaków. Ceny akcji najniższe od pięciu lat! Ale uczestnikom OFE rząd może „wyrówna” spadkiCzytaj też: Gigantyczny spadek cen ropy naftowej na światowych giełdach! To nie tylko koronawirus. Ile wkrótce zapłacimy za paliwo na stacjach?CD Projekt i spółki gamingoweSpośród spółek notowanych na GPW producent gier CD Projekt jest klasą samą w sobie. To najdroższa prywatna, stworzona od podstaw spółka w Polsce. Wartość rynkowa CD Projekt wynosi 26,5 mld zł, co oznacza, że na giełdzie cenniejsze są tylko dwie spółki: PKO BP i PZU. Nie ma też – nawet poza giełdą – równie cennej, polskiej, stuprocentowo prywatnej Projekt jest pupilkiem inwestorów, a w cenę jego akcji wliczony jest zapewne sukces gry Cyberpunk 2077, której premiera została przełożona na drugą połowę roku. Choć wzrost wartości CD Projekt jest bezprecedensowy, to nie stoją za nim ani oszałamiające wyniki finansowe (raptem 430 mln zł przychodów i ponad 100 mln zł zysku netto), ani miłość zarządu do dzielenia się z inwestorami zyskiem. Dywidendę spółka wypłaciła tylko dwa razy w ostatnich kilku latach – w 2016 i 2018 r. Za każdym razem w dość symbolicznej wysokości 1,05 zł na w 2010 r. CD Projekt miał 50 mln zł przychodów (czyli jedną dziesiątą tych, które ma teraz). Wzrost kursu w ciągu tych 10 lat (siedzicie?) wynosi… To oznacza, że z każdych 100 zł zainwestowanych dziesięć lat temu zrobiło się dziś zł! Do tego 157,5 zł dywidendy (minus 19% podatku). Choć przecież z powodu koronawirusa notowania CD Projekt spadły z 336 zł do 270 zł, czyli „skasowały” zyski inwestorów za ostatnie… dwa miesiące. Ale cóż z tego, skoro w zapasie jest jeszcze gigantyczny wzrost wartości firmy z poprzednich lat? Wykres notowań CD Projekt przypomina marzenie każdego CD Projektu niezłą odporność na zawirowania rynkowe objawiają także inne spółki gamingowe. Firma 11bit studios (twórcy dobrze przyjętej gry Frost Punk) i PlayWay (producent gier na smartfony). Ta pierwsza spółka w ciągu 10 lat przyniosła ponad zysku z inwestycji, a PlayWay od debiutu w 2016 r. – 470%.DinoW wyniku epidemii koronawirusa branża handlu detalicznego, w tym markety, może być narażona na perturbacje, spadek liczby klientów, przychodów i zysków (wcześniej klienci mogą ogołocić półki z ryżu, kaszy makaronów i konserw, robiąc zapasy na czas ewentualnej kwarantanny). Na razie jednak tego ryzyka nie uwzględniają inwestorzy, którzy kupili akcje polskiej, działającej od kilku lat sieci Dino wdarła się przebojem na rynek, gdy sądzono, że na nowe sklepy nie ma już miejsca, a sektor handlu podzieliły między sobą markety, dyskonty i inne Żabki, Mrówki i Małpki. Dino opanowało mniejsze miejscowości, a klienci docenili nową markę, a inwestorzy model biznesowy. Dino nie wypłaca dywidend, ma ponad 7 mld zł przychodów rocznie i zarabia ok. 400 mln zł, a w wyniku epidemii koronawirusa notowania spadły zaledwie do poziomu z końcówki ubiegłego roku. Wzrost kursu od debiutu – 297%.Czytaj też: NBP spodziewa się wyższej inflacji i przyznaje, że „współwinnym” jest rząd. Czy z odsieczą naszym oszczędnościom w bankach przyjdzie… koronawirus?Deweloperzy: Budimex i Dom DevelompentDobry interes na sprzedaży mieszkań robią nie tylko kupujący, którzy wierzą, że nieruchomość uchroni ich pieniądze przed inflacją, ale przede wszystkim sprzedający. Branżą, która do tej pory znakomicie oparła się epidemii koronawirusa, są deweloperzy. Ich wyniki były w ostatnich kilkunastu miesiącach nie mam na myśli tylko zwiększonej liczby mieszkań i ich wartości, ale przede wszystkim tego, że coraz więcej z finalnej ceny deweloperzy zostawiają sobie na poczet czystego zysku. Jak sprawdziliśmy w tym tekście marże deweloperów są największe od 2007 roku i wynoszą nawet jednej trzeciej ceny mieszkania! Dwie największe firmy Budimex i Dom Development nie tylko dzielnie budują, ale i regularnie wypłacają przychody w 2018 r. – 7,8 mld zł. przychody w 2010 r. – 4,3 mld zł. Wzrost kursu – 352%Dom Development: przychody w 2018 r. – 1,6 mld zł. Przychody w 2010 r. – 513 mln zł. Wzrost kursu – 237%.Dywidendy BudimexDywidendy Dom DevelompentCzytaj też: Oszczędności topnieją przez koronawirusa. Co oznacza czarny tydzień giełdy dla przyszłych emerytów, ciułaczy w funduszach i miłośników dywidendy?ŻywiecKolejna spółka, która dobrze pomnaża pieniądze inwestorów, jest dobrze znany browar Żywiec. Spożycie piwa w Polsce rośnie, firma jest dobrze zarządzana i regularnie wypłaca dywidendę. Wyniki finansowe pokazują jednak, na jak bardzo konkurencyjnym rynku działa 2019 r. grupa miała 3,3 mld zł przychodów i 234 mln zł zysku netto. Skala działalności grupy zmniejszyła się więc o kilka procent w porównaniu do 201o r. – wtedy było to 3,6 mld zł i 398 mln zł zysku netto. W tym czasie kurs akcji wzrósł jednak o prawie 100%.Dywidendy Żywiec Ryvu Therapeutics (Selvita)To spółka, która pracuje nad lekami na niektóre nowotwory – to kosztowne i czasochłonne zajęcie, obliczone na wiele lat prób i błędów bez gwarancji sukcesu. Ale jeśli uda się opracować skuteczną cząsteczkę leczniczą, a potem sprzedać ją dużemu koncernowi farmaceutycznemu, który zrobi z niej lek, to zyski zrekompensują z nawiązką wszystkie koszty koniec ubiegłego roku Selvita podzieliła się na dwie spółki: tę, która zajmuje się badaniami i utrzymuje głównie z grantów (Ryvu Therapeutics) i tę, która zajmie się komercyjną działalnością badawczo-rozwojową (badania robione na zlecenie innych, głównie zachodnich firm)Ryvu Therapeutics (dawniej Selvita),choć zadebiutował na giełdzie już w 2011 r., nie wypłacał do tej pory dywidendy (trudno żeby spółka dzieliła wśród inwestorów pieniądze, które dostała na badania), ale kurs i tak wzrósł od debiutu o KętyGrupa Kęty to producent elementów aluminiowych. Może nie wydaje się to bardzo pasjonującą działalnością, ale spółka jest jedną z ciekawszych na parkiecie (kontrolę nad nią sprawuje wianuszek kilku OFE). W ciągu ostatnich 10 lat kurs akcji wzrósł nie tylko o ponad 400%, ale inwestorzy dostali też kilka razy dywidendę. Spółka z sukcesem zwiększa skalę działalności. W 2018 r. jej przychody wyniosły 3 mld zł, a zysk netto 268 mln zł. W 2010 r. było to 1,2 mld zł przychodów i 90 mln zł zysku Grupa KętyPZUKurs akcji naszego ubezpieczeniowego czempiona mocno oberwał w wyniku epidemii koronawirusa. Na początku stycznia wycena była blisko rekordowej, czyli ponad 40 zł za akcję, ale od tego czasu notowania spadły o 20% – do 32 zł. To najmniej od 2016 r. Długoterminowa inwestycja w akcje PZU może się jednak „bronić”. Jak?PZU to klasyczna spółka dywidendowa. Aż przez trzy lata z rzędu stopa dywidendy przekraczała 7% brutto (przed podatkiem). To zysk, o którym oszczędzający na lokatach mogli w tym czasie tylko pomarzyć. Przychody ze składek PZU w 2018 r. wyniosły 22,3 mld zł, a zysk netto – 3,2 mld zł. W 2010 r. było to 14,2 mld zł wyniosły, a zysk netto – 2,4 mld PZUTo przykłady potwierdzające tezę, że porządnie zarządzane, solidne firmy bronią wartości oszczędności swoich udziałowców nawet w złych czasach. Warto też pamiętać, że dla inwestora liczy się nie tylko aktualny kurs, ale też zdolność spółek do wypłaty dywidend. Pod tym względem indeks WIG20 Total Return, który uwzględnia wypłacane przez spółki dywidendy, w znacznie większym stopniu obronił zdjęcia:PixaBay
Zwykli mieszkańcy, którzy otrzymują pensję w boliwarach, mogą więc tylko pomarzyć o zrobieniu zakupów za dolary. Ceny są dla nich po prostu zbyt wygórowane. Minimalna miesięczna płaca
Prawie 4 mln kary - tyle nałożył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta na firmę Exito z Opalenicy, która organizowała pokazy i naciągała starsze osoby na zakup urządzeń leczniczych, do masażu, sprzętu AGD, oczyszczaczy powietrza i innych. To najwyższa kara, jaką UOKiK nałożył na firmy pokazowe i sprzedaży bezpośredniej. Najpierw jest telefon. Przedstawiciel firmy bądź telemarketer zaprasza na pokaz urządzeń leczniczych, mat do masażu. Zapraszane są przede wszystkim osoby starsze, które mogą mieć problemy reumatyczne, z kręgosłupem i które... łatwo nakłonić do zakupu. Dodatkowo wabione są przyjemnie spędzonym czasem przy kawie, poczęstunku. Tak działają firmy pokazowe, które naciągają emerytów i rencistów na zakup drogich i często niepotrzebnych sprzętów. Z wyjątkowym tupetem do udziałów w pokazach zachęcała firma Exito z Opalenicy. Obiecywała nagrody dla każdego, kto weźmie udział w pokazach. Co więcej, pracownicy spółki informowali, że podczas prezentacji odbędzie się losowanie nagród. W rzeczywistości upominki nie istniały, a wylosowana „nagroda” tak naprawdę była płatna – pracownicy po pokazie przedstawiali umowę jej głosowanie... Głos Wielkopolski Sprawdź też:10 najbardziej niebezpiecznych miast w WielkopolsceSą kolorowi, odważni i nie uznają modowych granic. Tak ubierają się tylko w Poznaniu!- Zostaliśmy zaproszeni telefonicznie, gdzie panie dzwoniące oznajmiły, że zapraszają nas na wykład dotyczący ochrony środowiska. Na spotkaniu mili ludzie gorąco polecali towary. Cena orientacyjna rzędu średnio 4 tys. zł. Zaufałem Exito i wziąłem produkty warte 3 997 złotych. Jakież było moje zdziwienie, kiedy zamiast umowy kredytowej, po kilku dniach otrzymałem wezwanie do natychmiastowej zapłaty całej sumy! Po wyjaśnieniu sprawy, ruszyła spłata, a ja po trzech miesiącach otrzymałem wezwanie do sądu jako pozwany przez Exito, uchylający się przed żądaniem zapłaty wystawionym przed przesłaniem mi umowy kredytowej - opowiada pan Stanisław Szafarz, oszukany przez firmę też:Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?Czyje to oczy? Rozpoznasz te zwierzęta? [zdjęcia]Podobnych opisów działania firmy z Opalenicy można znaleźć wiele. "Swoje spotkania, na których sprzedają garnki prowadzą w taki sposób, że moja biedna teściowa jest święcie przekonana, iż te garnki wygrała. Zdążyłam wypowiedzieć umowę w terminie , ale jeśli ktoś nie zdąży, będzie miał kłopoty" - opisuje pani Weronika."Byłem na pokazie. To jest jawne oszustwo. Ceny artykułów z kosmosu" - opisuje kolejny internauta. Nie ma taryfy ulgowej dla firm, które oszukują seniorówUOKiK ustalił, że firma prezentowała ofertę jako szczególną okazję, twierdząc, że konsument może zaoszczędzić nawet kilkanaście tysięcy złotych. Tymczasem koszt zestawów był sztucznie zawyżany, a ceny sprzed promocji nigdy nie istniały. Tymi wszystkimi zabiegami Exito chciała namówić konsumentów do tego, żeby kupowali kosztowne dodatkowo wmawiało klientom, że nie mają możliwości odstąpienia od umowy. Jest to niezgodne z prawem – każda osoba, która zawiera umowę na prezentacji, może odstąpić od zakupu w ciągu 14 dni.– Nie ma taryfy ulgowej dla firm, które oszukują seniorów. Celem Exito była jak największa sprzedaż metodami sprzecznymi z prawem. Nie znalazłem w tym przypadku żadnych okoliczności łagodzących, dlatego nałożyłem wysoką karę. Jest to do tej pory najwyższa kara za pokazy. Mam nadzieję, że to będzie lekcja dla nieuczciwych przedsiębiorców – mówi Marek Niechciał, prezes naruszenie zbiorowych interesów konsumentów prezes UOKiK nałożył na Exito prawie 4 mln zł kary (3 936 270 zł). Firma musi zaprzestać stosowania kwestionowanych praktyk ze względu na nałożony na nią rygor natychmiastowej wykonalności. Klienci otrzymają od Exito listy z informacją o nie jest prawomocna, ponieważ Exito może odwołać się do sądu. Ma na to 30 dni od odbioru skontaktować się ze spółką z Opalenicy. Strona internetowa nie działa, telefon jest wyłączony. Natomiast w opisie widnieje dopisek "w likwidacji". Zobacz też:Sprawdź też:Najśmieszniejsze teksty usłyszane w aptecePolecane ofertyMateriały promocyjne partnera … zastanawiam się jak poniższe zmiany wpłyną na e-commerce … Ustawodawca nie poradził sobie jeszcze z implementacją Dyrektywy Omnibus, a tym czasem szuka…

Część II: Czy możemy uznać „pracę seksualną” za „pracę”? (…) lecz są wszystkie [towary] sprowadzone do jednakowej pracy ludzkiej, do abstrakcyjnie ludzkiej pracy. Karol Marks, Kapitał, tom I Marks dowodzi, że o wartości wymiennej towarów decyduje „uprzedmiotowiona” w nich, niezbędna do ich wytworzenia, ludzka praca. Tak więc w przypadku dóbr wytwarzanych przez robotnika produkt końcowy jego pracy można uznać za zmaterializowaną energię fizyczną jego ciała: mięśni, nerwów, narządów i komórek. Jednak słowo „ludzki” kieruje nas w stronę szerszego kontekstu społecznego, w którym wydatkowana jest siła robocza. Poza fizjologicznymi aspektami pracy musimy zatem wziąć pod uwagę społeczne, „ludzkie”, koszty ponoszone przez pracownika. Czas poświęcony na pracę to czas, kiedy pracownicy nie mogą oddawać się odpoczynkowi i zainteresowaniom; to czas z dala od przyjaciół i bliskich; to czas bez spełnienia potrzeb towarzyskich i emocjonalnych. Innymi słowy, czas pracy to czas alienacji i izolacji. Ten rodzaj emocjonalnej ludzkiej pracy również składa się na wartość wymienną towaru. Kontekst społeczny jest zatem istotnym czynnikiem w analizie siły roboczej wydatkowanej w sprzedawanym seksie. „Osoba pracująca seksualnie”, tak jak opisany powyżej robotnik, ponosi koszty fizjologiczne i emocjonalne swojej pracy. Jednak fizyczny, społeczny i emocjonalny wysiłek prostytuującej się kobiety jest znacznie większy niż ten, który ponoszą inni pracownicy. produkcyjne użytkowanie ludzkiego mózgu, mięśni, nerwów, rąk itd. [jest ludzką pracą] Tamże Szkody fizyczne ponoszone przez osoby oferujące usługi seksualne są tak duże, że trudno założyć, że Marks uznałby sprzedawanie seksu za pracę. Potencjalne fizyczne konsekwencje sprzedawania seksu obejmują ciążę, choroby przenoszone drogą płciową, rozdarcia pochwy czy odbytu, uzależnienie od narkotyków i alkoholu, gwałt, napaść, pobicie, śmierć, samobójstwo i morderstwo. Wskaźnik śmiertelności wśród prostytutek w Wielkiej Brytanii jest 12 razy wyższy niż w całej populacji kobiet. Chociaż pozyskanie danych na temat morderstw wśród prostytutek jest niezwykle trudne z uwagi na brak możliwości monitorowania seksbiznesu, prawdopodobnie to właśnie kobiety sprzedające seks stanowią najliczniejszą grupę ofiar zabójstw spośród wszystkich grup demograficznych. Co ciekawe, najnowsze dane wskazują na wzrost liczby prostytutek zamordowanych w zamkniętych pomieszczeniach (tzn. w agencjach towarzyskich, nie na ulicy). Może to znaczyć, że bardziej „uregulowane” warunki świadczenia usług seksualnych niekoniecznie przekładają się na większe bezpieczeństwo prostytutek – w przeciwieństwie do tego, co twierdzą zwolennicy dekryminalizacji. W rzeczywistości w krajach, w których prostytucja jest zalegalizowana i uregulowana, wskaźniki zabójstw kobiet zajmujących się prostytucją są nadal nieproporcjonalnie wysokie. Dla porównania, w innych branżach najczęstsze urazy w miejscu pracy to: stres, poślizgnięcia, potknięcia, upadki i urazy wynikające z chronicznego przeciążenia mięśni i ścięgien (RSI, od ang. repetitive strain injury). Czy lobby dekryminalizacyjne naprawdę uważa, że wypadki w biurach stanowią jakościowo takie samo zagrożenie zawodowe jak choroby przenoszone drogą płciową i śmierć? Przeprowadzone w 2008 roku badanie [2] wykazało, że zespół stresu pourazowego (PTSD, od ang. post traumatic stress disorder) występuje u prawie 70% prostytutek i – dla porównania – u zaledwie 13,5% żołnierzy amerykańskich, którzy walczyli w Iraku i Afganistanie. To wynik nieporównywalnie wyższy niż ten zanotowany w innych branżach: w większości z nich odsetek osób z PTSD jest bliski zeru. Wyniki tego badania przeczą zatem tezie, że sprzedaż seksu nie różni się zbytnio od sprzedaży siły roboczej w innych branżach. PTSD występujące u 70% prostytutek dowodzi, że traumatyczne przeżycia związane z seksbiznesem są regułą, a nie wyjątkiem. Marks definiuje pracę ludzką jako „produkcyjne użytkowanie ludzkiego mózgu, mięśni, nerwów, rąk itd.”. Czy liberalne feministki poważnie sądzą, że wysokie ryzyko rozwinięcia PTSD – pięciokrotnie wyższe niż w przypadku żołnierzy walczących w strefach wojennych – to po prostu „użytkowanie ludzkiego mózgu”? Czy naprawdę bierzemy pod uwagę, że Marks chciał, aby tak interpretowano jego dzieło? Zwolennicy narracji „praca seksualna to praca” mogą wciąż twierdzić, że jest to po prostu praca o szczególnych zagrożeniach zawodowych. Nie mogą jednak zaprzeczyć, że zagrożenia zawodowe związane z prostytucją są wyraźnie bardziej niebezpieczne i bardziej szkodliwe dla „osoby pracującej seksualnie” niż zagrożenia zawodowe w innych branżach. Można więc przyjąć, że jeśli uznamy seks za „pracę”, to fizyczny i emocjonalny koszt tej pracy jest znacznie wyższy niż większości pracy w innych branżach. W analizie marksistowskiej wartość wymienna towaru (cena produktu) odzwierciedla zawartą w nim pracę. Dlatego też wartość wymienna „usług seksualnych” powinna odzwierciedlać ten niezwykle wysoki koszt pracy osób świadczących takie usługi. Innymi słowy, ze względu na ogromne ryzyko szkód emocjonalnych i fizycznych (choroby przenoszone drogą płciową, napaść, morderstwo, zespół stresu pourazowego, uzależnienie od narkotyków itp.) wpisanych w prostytucję, sprzedawany seks powinien być jednym z najdroższych towarów na rynku. A przecież tak nie jest. Świadczy to o tym, że wartość wymienna komercyjnego seksu w żadnym stopniu nie odzwierciedla zawartej w nim siły roboczej, a zatem nie mieści się w marksistowskiej definicji pracy. (…) prostej siły roboczej, którą bez specjalnego rozwijania jej, przeciętnie posiada organizm każdego normalnego człowieka. Tamże Według Marksa każdy człowiek ma „prostą siłę roboczą”. Oznacza to, że wszystkie zwykłe jednostki są zdolne do wykonywania pracy – chyba że „specjalne rozwijanie siły roboczej” (tj. szkolenia, edukacja itp.) umożliwia im wykonywanie innej „wyspecjalizowanej” pracy. Badanie czynników, które predysponują jednostki do sprzedawania seksu, pokazuje, że nie wszyscy mają siłę roboczą potrzebną do wykonywania „pracy seksualnej”. Najistotniejszym czynnikiem predysponującym do prostytucji jest bycie kobietą. Przeważająca większość nabywców usług seksualnych to heteroseksualni mężczyźni zainteresowani wyłącznie zakupem heteroseksualnego seksu z „pracownicą seksualną”. Poza stosunkowo niewielką liczbą mężczyzn obsługujących homoseksualnych klientów płci męskiej, nie istnieje rynek męskich prostytutek. Seks jest w przeważającej mierze „pracą kobiet”. Oczywiście „kobiecość” nie występuje u każdego człowieka – istnieje tylko u połowy populacji. Poza tym jest mało prawdopodobne, by Marks uważał płeć biologiczną za specjalny rozwój siły roboczej pracownic. Bycie kobietą nie jest specjalnym wykształceniem, umiejętnością czy doświadczeniem – kobietą się po prostu jest. Kolejnym czynnikiem predysponującym do „pracy seksualnej” jest doświadczenie wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie. Badania przeprowadzone w 2007 r. w Vancouver wykazały, że ok. 73% badanych prostytutek było ofiarą przemocy fizycznej w dzieciństwie. 32,4% badanych było wykorzystywanych seksualnie jako dziecko. 86,8% badanych doświadczyło w dzieciństwie przemocy emocjonalnej. 84,5% badanych kobiet doświadczyło zaniedbania fizycznego, a 93% – zaniedbania emocjonalnego. Doświadczenie podobnych traum w dzieciństwie wpływa na rozwój niezwykle złożonego profilu osobowościowego, który predysponuje wykorzystywane i/lub zaniedbywane dziewczyny do wejścia w seksbiznes (często jeszcze jako dzieci lub później, jako młode dorosłe). Trudno też uznać, że trauma związaną z doświadczeniem przemocy i zaniedbania w dzieciństwie – tak częsta u prostytuujących się kobiet – występuje u każdego zwykłego człowieka. Szczytem bezduszności byłoby też stwierdzenie, że doświadczenie przemocy seksualnej w dzieciństwie jest formą „specjalnego treningu”, który „przygotowuje” dziewczyny i kobiety do wykonywania „pracy seksualnej” z koniecznym w tej „branży” dystansem, jaki wykształciła u nich trauma. Kolejnym istotnym czynnikiem predysponującym do podjęcia „pracy seksualnej” jest uzależnienie od narkotyków. Ponad połowa pracujących w seksbiznesie przyznaje, że była uzależniona od twardych narkotyków jeszcze przed sprzedawaniem seksu. Szacuje się, że obecnie używa ich nawet 95% „osób pracujących seksualnie”. Rzecz jasna uzależnienie od narkotyków może powodować ekonomiczną konieczność sprzedawania seksu. Niemniej jednak emocjonalne oderwanie, niska samoocena i dysocjacja charakterystyczne dla uzależnionych sprzyjają „przetrwaniu” prostytucji. Głoszący hasło „praca seksualna to praca” często przedstawiają te czynniki – zdolność do wytrzymania płatnego gwałtu dzięki przeżytej traumie – jako cechy osobowościowe niezwykle silnych kobiet. Sugerowanie, że Marks mógłby myśleć o prostytuujących się kobietach, które wchodzą w stan dysocjacji, aby przetrwać spotkanie z „klientem” jak o „zwykłej sile roboczej” czy też o „specjalnym rozwoju” tej siły, jest absurdalne. „Organizm każdego normalnego człowieka” nie ma opisanych wyżej czynników predysponujących do podjęcia prostytucji. Cechy charakterystyczne dla prostytutek: bycie kobietą, ofiarą wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie, uzależnienie od narkotyków itp. czyni z nich „jednostki nadzwyczajne”. Dlatego „siła robocza”, którą mają prostytuujące się kobiety, nie istnieje „w organizmie każdego normalnego człowieka”. „Siła robocza” prostytuujących się kobiet nie jest też tożsama z siłą roboczą innych pracowników, w przeciwieństwie do tego, co twierdzą zwolennicy prostytucji. Zatem „praca seksualna” nie może być uznana za siłę roboczą w rozumieniu Marksa. Źródła [1] Tłumaczenia cytatów z Kapitału Marksa podawane za: dostęp r. [2] Farley, M. oraz Barkan, H. (2008) Prostitution, Violence, and Posttraumatic Stress Disorder, Women & Health, 27:3, 37-49, DOI: (opublikowano online w 2008 roku, dostęp: [3] Stoltz J. M., Shannon K., Kerr T., Zhang R., Montaner J., Wood E., (2007) Associations between childhood maltreatment and sex work in a cohort of drug-using youth, Social Science & Medicine, 65(6) s. 1214-1221.

W analizie przedstawiono sytuację kobiet w 66 państwach, w tym Polski. Sytuacja w Polsce jest wręcz przeciętna. Kobiety stoją na czele 6% firm, a jeśli chodzi o giełdę to stanowią zaledwie 13% członków zarządów spółek. Większy udział mają w radach nadzorczych spółek notowanych na warszawskim parkiecie – blisko 16%.

Dogubayazit, Turcja, Bliski Wschód, Kurdystan, Kurdystan, kurdyjskie, dziewczęta, przyjaźń, meczet, zamek, rock, rock, góra, isla

Niektórzy mężczyźni są tak bombardowani kobiecą komercją, mimo że teraz uciekają na ratunek. Oni, biedni, byli obrażeni. Pytanie tylko - skąd bierzesz te kupieckie, chciwe kobiety sprzedające "cipkę"? Oto prawda, gdzie? Sam piszesz – mężczyzn w kraju jest mniej o kilka milionów. Tak, ten deficyt tworzą kobiety w wieku dojrzałym.
ZuZka4418 zapytał(a) o 15:21 Kobiety sprzedające towary na rynku ? W średniowieczu . No no ? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi jacek15937 odpowiedział(a) o 15:03 przekupki 1 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Możesz rozpocząć od sprzedaży w dropshippingu, dzięki której nie wydasz pieniędzy na sprzedawany asortyment, a następnie kupować dobrze sprzedające się towary do własnego magazynu. W ten sposób unikniesz mrożenia kapitału i będziesz w stanie oferować popularne produkty w atrakcyjnych cenach (spowodowane preferencyjnymi
Publikacje w gazetach, reportaże telewizyjne, ostrzeżenia organów ścigania... Wszystko na nic. Liczba osób, które naiwnie podpisują umowy kredytowe sprzedaży towarów na tzw. pokazach wciąż rośnie. Miesięcznie trafia do nas kilkanaście osób, które zostały wprowadzone w błąd, po którym podjęły decyzję o zawarciu umowy. Najwięcej, bo ponad 90 proc., to osoby w wieku emerytalnym - mówi Jarosław Brzozowski, Miejski Rzecznik Konsumentów w Białymstoku, który w ub. roku wystąpił do przedsiębiorców w sprawach konsumenckich 208 z takich osób jest pani Halina Gdy sprzedawca w przerwie pokazu sprzedawca wziął mnie na bok, zapewniałam go, że nic nie chcę kupić - opowiada 81-letnia białostoczanka. - Ale jakoś mnie tak zagadał, że dałam mu swój dowód, a on wypełnił Halina zarzekała się, że nie chce nic kupić. Sprzedawca zapewnił ją, że umowę schowa do szuflady i da jej miesiąc czasu na zastanowienie. Po miesiącu pani Halina otrzymała już wezwanie do zapłaty pierwszej raty za towar, którego - jak była święcie przekonana - nigdy nie kupiła. - W międzyczasie otrzymałam paczkę ze sprzętem medycznym, ale jej nie odebrałam - opowiada nasza Czytelniczka. - Próbowałam sprawę wyjaśnić, jednak siedziba firmy znajduje się na drugim końcu Polski, a jedyny podany telefon do niej nie odpowiada. Udało mi się tylko zerwać umowę kredytową z bankiem. Tymczasem do pani Haliny zaczęła dobijać się już firma windykacyjna, która chce od niej ściągnąć prawie 3 tysiące złotych za towar, którego nie Firmy sprzedające swoje towary i usługi konsumentom bezpośrednio, czy to na specjalnie organizowanych pokazach, czy też metodą akwizycyjną, stosują coraz bardziej wyrafinowane metody, często na granicy prawa, aby zachęcić konsumenta do zawarcia umowy, a następnie - powstrzymać go od odstąpienia od niej - komentuje Jarosław Brzozowski. - Dochodzenie roszczeń znacząco utrudnia bariera w postaci odległości pomiędzy miejscem zamieszkania konsumenta a miejscem siedziby zwrotu towaru zależą od tego, czy towar został zakupiony poza lokalem przedsiębiorstwa, czy w lokalu. W pierwszym przypadku konsument ma na to 10 dni, w drugim - takiego uprawnienia nie ma. W taką pułapkę wpadł 75-latek, który wczoraj zgłosił się do naszej redakcji. 24 września kupił patelnię za 1,8 tys. zł w białostockim lokalu na rogu ulic Sienkiewicza i Jurowieckiej. Zakup uznał za nietrafiony i następnego dnia wysłał do siedziby firmy (pod adresem w Poznaniu, jak w umowie) list polecony, że odstępuje od warunków umowy. Do dziś nie dostał odpowiedzi. - A pierwszy termin raty 24 października. Omotali, dali prezenty, zrobili wodę z mózgu. Dałem się naciągnąć - opowiadał zdesperowany tematu wrócimy. Odstąp od umowyZgodnie z przepisami prawa, konsument ma możliwość odstąpienia od umowy sprzedaży towaru zakupionego na pokazie w ciągu 10 dni bez podania przyczyny. Sprzedawca ma obowiązek poinformować o tym. Jeśli tego nie zrobił, termin zerwania umowy wydłuża się do 3 miesięcy. Deklarację odstąpienia najlepiej wysłać listem poleconym. Nie należy wysyłać jej razem z towarem, ponieważ wtedy nie mamy potwierdzenia nadania listu, który może przydać się podczas ewentualnej sprawy w e-wydanie »
.